Polskie społeczeństwo, polskie rodziny mają prawo do godnego życia. Maja prawo do godnego wynagrodzenia, do mieszkania i szacunku. Przez nieudolną politykę rządu i prezesa NBP raty kredytów poszybowały w górę w momencie, gdy mamy do czynienia z pogłębiającym się kryzysem gospodarczym: wzrastającą inflacją, coraz większymi kosztami życia.
#Lewica proponuje zamrozić oprocentowanie kredytów ze zmienną stopą oprocentowania na poziomie z 1 grudnia 2019 r., czyli do momentu, gdy WIBOR 6M wynosił 1,79%. Ulga powinna dotyczyć wyłącznie osób, które wzięły kredyt na pierwsze mieszkanie i w nim mieszkają.
Proponujemy również w ramach pakietu #BezpiecznaRodzina 12 procentową podwyżkę dla emerytów i rencistów. Waloryzacja wysokości świadczeń powinna nastąpić we wrześniu 2022 r.
Lewica stoi po stronie ciężko pracujących Polek i Polaków i domaga się 20 procentowej podwyżki dla pracowników budżetówki, z wykluczeniem osób, które pełnią kierownicze stanowiska państwowe.
Premier lubi się chwalić wzrostem płac podawanym corocznie przez GUS. Dane te dotyczą jedynie sektora przedsiębiorstw, czyli firm zatrudniających ponad 9 osób, a większość Polek i Polaków w tym sektorze nie pracuje. Szef rządu musi sobie zdawać z tego sprawę, ponieważ osobiście zamrażał płace w budżetówce.
#Lewica nie bierze udziału w wyścigu o to, kto da więcej. Dla przypomnienia, to Lewica już rok temu postulowała o to, aby minimalna emerytura wynosiła 1 600,00 zł a renta 1 200,00 zł. W Polsce ponad 340 tys. osób nie uzyskuje tej kwoty. Również rok temu zaproponowaliśmy, aby budżetówka otrzymała 12 proc. podwyżkę. Dzisiaj, w związku z obecną sytuacją gospodarczą Lewica domaga się 20 proc. podwyżki. To my zwracaliśmy uwagę na to, że Adam Glapiński (szef NBP) kłamie mówiąc, że nie będzie podwyżek stóp procentowych. Mówiliśmy wówczas, że w obecnej sytuacji gospodarczej jest to niemożliwe – co teraz okazuje się być prawdą. Wystarczyło zwrócić uwagę na galopującą inflację, której przyczyną nie jest wojna na Ukrainie. Przed 24 lutego inflacja wynosiła już 7 proc. Jest to głownie wynik nieudolnej polityki rządu i szefa NBP.
Dramatyczna sytuacja na Ukrainie, wojna, okrucieństwo Rosji Putina, morderstwa, to czym ostatnio żyjemy na co dzień, jako normalni ludzie nie może nam przesłaniać losu Polek i Polaków, którzy w coraz większej masie zaczynają popadać w sferę ubóstwa. Są zmuszeni do skromniejszego życia, martwią się o raty kredytów, a niektórych za chwile nie będzie na nie stać. Emeryci i renciści – i nie tylko oni - są przerażeni cenami, sfera budżetowa od jakiegoś czasu nie ma podwyżek a przecież oni też mają prawo do godnego życia w tym kraju.
Liczę na to, że tak, jak różne ugrupowania polityczne mówiły ponad podziałami o Ukrainie, tak samo odpowiedzą one ponad podziałami na socjalny, społeczny, sprawiedliwy apel wyrażony w projektach ustawodawczych Nowej Lewicy.
Andrzej Szejna, poseł, współprzewodniczący Świętokrzyskiej Rady Wojewódzkiej Nowej Lewicy - wypowiedź w programie Gość Dnia (Echo Dnia).Całość materiału znajdziesz na: GOŚĆ DNIA. Andrzej Szejna o programie Nowej Lewicy "Bezpieczna rodzina" | Echo Dnia Świętokrzyskie